Dlaczego nie chcesz spać
6725
tytuł:
Dlaczego nie chcesz spać
”Ach, śpij kochanie”, ”Kołysanka”
gatunek:
slowfox
muzyka:
oryginał z:?
1938 roku
słowa:
pochodzenie:?
W dole tyle miast
Gwiazdy miastom dają znać
Że dzieci muszą spać
Ach, śpij, kochanieJeśli gwiazdki z nieba chcesz, dostanieszCzego pragniesz, daj mi znaćJa ci wszystko mogę daćWięc dlaczego nie chcesz spać?Ach, śpij, bo nocąKiedy gwiazdy się na niebie złocąWszystkie dzieci, nawet złePogrążone są we śnieA ty jedna tylko nie
A – a – a, a – a – abyły sobie kotki dwaA – a – a, kotki dwaszarobure, szarobure obydwa
Ach, śpij, bo właśnieKsiężyc ziewa i za chwilę zaśnieA gdy rano przyjdzie świtKsiężycowi będzie wstydŻe on zasnął a nie ty
09.12.2013
słowa kluczowe:
Szukaj tytułu lub osoby
Wykonawcy:
Wykonawcy:
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
akompaniuje
Orkiestra Taneczna „Odeon” dyryguje
Jerzy Gert ⋯ ※ ⋯
Odeon seria O
kat: O 271516 a
mx: Wo 2406
0:00
0:00
Posłuchaj na
Etykiety płyt
https://www.youtube.com/watch?v=ALttA2-bydc&list=FLzP2lc4feiVrVhCSJpAEGSA
M. Fogg
https://www.youtube.com/watch?v=Yx758N-1Efk
Dziękuję:)
Mieczysław Fogg - https://youtu.be/GmSGVNgHdEg
Co ciekawe, tłumaczenie jest całkiem bliskie oryginału, np. tytuł brzmi ,,Śpij, kochanie".
,,Tiszan, habibi".
https://www.zemereshet.co.il/song.asp?id=886&artist=219 .
https://www.youtube.com/watch?v=3TPH_jm1ch4
https://staremelodie.pl/piosenka/1786/%D0%96%D0%B4%D0%B5%D0%BC_%D0%B2%D0%B0%D1%81_%D0%B2%D0%BE_%D0%9B%D1%8C%D0%B2%D0%BE%D0%B2%D0%B5!_-_%C5%BBdiom_was_wa_Lwowie,
to proszę o utworzenie osobnej podstrony dla piosenki ,,Tiszan, habibi".
Z ww. ,,Żdiom was wo Lwowie" łączy ją rodzimy,taki ,, .pl", kompozytor, a różni zaś mniejsza kontrowersyjność; to w końcu kołysanka, a nie sowiecka pieśń propagandowa, jak nieszczęsne ,,Żdiom...". Na zachętę kierownictwo poniżej dostaje przepisany po polsku tekst hebrajski, który może od razu zamieścić w nowej podstronie pt. ,,Tiszan, habibi", razem z ww. linkiem z mojego poprzedniego wpisu. Autora tłumaczenia na hebrajski nie znam, ale może poznam, a jak poznam, to podam do metryczki nowej piosenki. W wolnej chwili może też przetłumaczę tekst z hebrajskiego z powrotem na polski 😉 , ale w tej chwili nie mam wolnej chwili 😉 . Wolna-nie wolna; tekst do nowej podstrony wuala (vel bewakasza 😉 ):
Mala kochawim,
mata checharim,
we kochawim notnim siman
ha-zman sze kwar tiszan.
Tiszan ba-lajla
sowewim ha-kochawim le mala
az kol jeled we jalda
jeszenim ba-kita,
az tiszan ki kwar m(e)uchar.
Ref.:
Tiszan habibi...
Im tirce kochaw zachaw – tagid li.
Ma tirce ha-kol tomar,
tekabel et zot machar.
Ach, tiszan ki kwar m(e)uchar.
Tiszan, tiszan,
jeled katan...
U-machar telech la-gan,
machar la-gan,
achszaw tiszan
tiszan libi jeled katan...
Ref.:
Tiszan habibi...
Wspólny tag m się czasem przydać; np. dziś Oliver pytał o zapis polskich piosenek tłumaczonych na hebrajski; gdyby te pięć dzieł oznaczyć jakimś jednym wspólnym dodatkowym tagiem, to się wyświetlą wtedy razem. Może, ja wiem..., ,,polski po hebrajsku"? ,,Tłumaczone na hebrajski"? Albo coś podobnego? Kierowniku?
https://staremelodie.pl/piosenka/5/Dlaczego_nie_chcesz_spac
https://staremelodie.pl/piosenka/334/Graj_skrzypku_graj
https://staremelodie.pl/piosenka/335/Cicho_grajcie_mi_znow
https://staremelodie.pl/piosenka/466/Przytul_uscisnij_pocaluj
https://staremelodie.pl/piosenka/935/Zostala_nam_piosenka
PS. Jest jeszcze kilka polskich przedwojennych piosenek z tekstem hebrajskim, ale z kolei ich tutaj nie ma 🙂 . No i są też tłumaczenia tekstów piosenek z polskiego na żydowski, które czasem też spisuję i wstawiam na SM - ale to osobna sprawa i dziś już chyba nie dam rady zebrać w jedno miejsce, a już na pewno nie zdążę pospisywać wersji żydowskich i nie zdążę powstawiać je na SM. Tak czy siak - na razie jest pięć tekstów hebrajskich, a kierownik niech z łaski swojej je otaguje jednym, wspólnym tagiem. Dziękuję.
https://staremelodie.pl/piosenka/110/To_ostatnia_niedziela,
https://staremelodie.pl/piosenka/234/Samotnosc.
Teksty hebrajskie właśnie dopisane 🙂 .
A teraz lejla tow, tiszan habibi - czyli śpij, bo właśnie - księżyc ziewa i za chwilę zaśnie.
Dobranoc 🙂 .
https://staremelodie.pl/keywords/śpiewane_też_po_hebrajsku
Kierownictwo zechce dotagować tym:
https://staremelodie.pl/keywords/śpiewane_też_po_hebrajsku
jeszcze dwa poniższe dzieła:
https://staremelodie.pl/piosenka/517/Bajka ,
https://staremelodie.pl/piosenka/1634/Odeszlas_jak_sen ,
spisane z hebrajskiego polską pisownią (przeze mnie 😄 przed chwilą?
Ufff...;).
Podaję link:
https://www.youtube.com/watch?v=tydElegLnuM
Pozdrawiam... :-)
PS. Jak widać, kierownik zawsze może na mnie liczyć, gdy chodzi o nowe wycie niezwiązane ze starymi melodiami 🙂 . Pozdrowienia dla kierownictwa 🙂 .
I bardzo proszę, te moje wycie, jak raczyła je pani nazwać i to dwa razy usunąć...! Tak na koniec, co innego konstruktywna krytyka, a co innego obrażanie...!
Zostawiła pani, za sobą jak najgorsze wrażenie...!
Żegnam
Ze swojej strony zamykam dyskusję, i pozdrawiam serdecznie tak jedną jak i drugą stronę.
Nie będę się już odzywał, chyba że zostanę wywołany do tablicy, i poczuję w obowiązku bronić swojego dobrego imienia.
Myślę, że najlepszą ocenę Piotr dał sobie sam w pierwszym zdaniu, jak się okazuje, kontrowersyjnego i bardzo kokieteryjnego komentarza.
Tzw. „podkład muzyczny” w nagraniu nie został przewidziany jako akompaniament, więc głos i orkiestra konkurują ze sobą o melodię z wyraźną wygraną orkiestry…
Obecnie trwa dyskusja, kto, kogo i jak powinien krytykować - jeśli w przestrzeni publicznej wystawiamy się na ocenę, to trudno przy tysiącach temperamentów oczekiwać samych „achów i ochów”, tym bardziej, że nagranie Piotra nie jest, delikatnie mówiąc, wybitne.
Następnym razem wystarczy zwrócić się o ocenę swoich talentów wyłącznie najbliższych z rodziny i przyjaciół.
Choć równocześnie nie opierać się wyłącznie na ich opinii... 😉
Jestem niemiło zaskoczona "jadowitym" podejściem p. Krasawicy - nie pamiętam, żeby kogokolwiek wcześniej tak potraktowano na tym forum od kiedy jestem tu aktywna (chyba, że chodzi o p. Klocińskiego, który wykazując się podobną dozą chamstwa zasłużył sobie na to) - rozumiem, że jest to zabytek, lecz jeśli piosenki nie są śpiewane przez nowych wykonawców, po prostu umierają. Ważnym jest jednak to, by "odnawiać" piosenkę w sposób właściwy (tak, jak np. w filmie "Zakonnica w przebraniu" (tytuł oryginału: "Sister Act") wspaniale odnowiono z dawna nieinteresujący w swojej formie hymn "Salve Regina"). Należy też pamiętać, że mimo tego, iż nie wszystkie nagrania mogą się nadawać do odnowienia (np. dowcip jest już nieaktualny bądź zwyczajnie nie pozwala na to linia melodyczna/tekst), nie należy się poddawać.
Przechodząc do samej oceny nagrania: (w skali 10-ciopunktowej)
Rearanżacja dźwięku - 9/10
Nowa melodia jest śliczna, korespondując mocno z oryginałem. Nie jest też przekomputeryzowana, jak to jest ostatnio w zwyczaju. Jeden punkt mniej za to, że melodia wokalu jest dosyć wyraźnie słyszalna w tle instrumentalnym - należy pamiętać, że jeśli nagrywa się piosenkę, głos śpiewaka należy traktować jako jeden z instrumentów (w dodatku ten najważniejszy) - lecz w przypadku akurat tego nagrania może to i lepiej, że główną melodię było słychać w bazie instrumentalnej, o czym więcej poniżej
Wokal - 5/10
Głos sam w sobie nie jest zły (nawet wywołuje dosyć dalekie skojarzenia z aktorami przedwojennymi), jednak należy jeszcze go porządnie przećwiczyć (zalecam zapisanie się do lokalnego chóru np. parafialnego). Głównym moim zarzutem jest ewidentne rozmijanie się z dźwiękami - co jednak można wybaczyć, jako że to nie jest nagranie studyjne, tylko amatorsko-hobbystyczne. Dodatkowo słyszę, że wokalista śpiewa bardzo przez nos (czy pan, panie Piotrze, nie jest przypadkiem przeziębiony?) - pogarsza to jakość wokalu. Mimo wszystko należy docenić, iż nie jest to wykonane w sposób, że tak się wyrażę, pijacki - tj. nie występują niepotrzebne wykrzyknienia ani przeciąganie głosek (przy bardziej zaawansowanym śpiewaniu można zacząć stosować takie techniki, lecz najpierw należy opanować śpiew jako odtwarzanie dźwięków, dopiero potem można wprowadzać do tego grę aktorską).
Montaż - 7/10
Głos jest zbyt cicho w porównaniu do warstwy instrumentalnej - pamiętajmy, że głos jest tu najważniejszy, a instrumenty stanowią tło. Słychać też przestery - trzeba popracować nad jakością sprzętu nagrywającego instrumenty/poszukać lepszego nagrania, jeśli zostało to oparte na gotowym nagraniu typu karaoke.
Ocena ogólna - 7/10 - nie jest źle, lecz do ideału jeszcze dużo brakuje. Jeden punkt na zachętę do samodoskonalenia się i dalszej pracy w dziedzinie.
Tak jak wspomniałam na początku, mimo, że jesteśmy na stronie o charakterze muzealnym, cieszy, że ktoś jest zainteresowany tym typem muzyki. Jeżeli jednak chcemy zachować "eksponatowy" charakter podstron z piosenkami, radziłabym, ażeby utworzyć jakieś wyraźnie oznaczone miejsce, gdzie będzie można udostępniać swoje nagrania (nie musi być nawet na stronie Starych Melodii - można założyć np. grupę na Facebooku czy serwer na Discordzie - to już w zależności od preferencji Kierownictwa).
I skoro już przy temacie Kierownictwa jestem, to mam doń szybkie pytanko: czy pamięta Kierownictwo o tym, że do poniżej załączonych nagrań spisałam już tekst?
https://staremelodie.pl/piosenka/6318/Wianek_Jagusi
https://staremelodie.pl/piosenka/5705/Dramat_nad_Wisla
https://staremelodie.pl/piosenka/5821/Everybody_do_bary
https://staremelodie.pl/piosenka/5950/Gdy_na_Lyczakowie_zagraja_sztajera
Jeśli tak, to w żaden sposób nie poganiam; jednakże jeśli nie, to zwracam na to uwagę szanownego Kierownictwa.
Kończąc mój dzisiejszy wywód, życzę wszystkim dobrej nocy!
W świecie, gdzie wszystkie normy wzajemnego współżycia, zostały wywrócone do góry nogami, gdzie nie ma przysłowiowej żadnej świętości, zachowujmy się kulturalnie, krytykujmy ale ale kulturalnie.
> Ja nie jestem chamem
> "Zamknij się, BABO Ci powiem", "To zobacz jakie Ty sobie wystawiasz, BABO jeszcze raz to podkreślę"...
Daj Pan spokój.
Zakładam że jest tutaj sporo osób wierzących, proszę zachować chrześcijańską postawę, a dla osób nie wierzących, o zachowanie starej zasady, "nie czyń drogiemu co tobie, nie miłe", tę zasadę, mogą zastosować również osoby wierzące, choć nam powinna przyświecać inna zasada, zasada miłości chrześcijańskiej.
Wydaje mi się, że temat dotyczący wykonania piosenki został już wyczerpany i zażegnany więc uważam za zamknięty. W przypadku Klocińskiego proszę o nie poruszanie tematu jego osoby na tej stronie bo powoduje to niepotrzebne zamieszanie.
- Ja jestem chamem?
wielmożny pan klociński (2023-01-20 10:05)
- odpiszę Ci miast długich wywodów, jak to mam we zwyczaju, prosto i po polsku - spierdalaj
Na tym zakończmy te bezsensowne konwersacje.
Pozdrawiam wszystkich.
Bo niestety... I tylko tyle napiszę... Choć myślę że już samo to uruchomi tego pana, żeby za zło w tym i to urojone, odpłacać... Naprawdę, to bardzo chrześcijańska postawa...
Bardzo ładnie pan śpiewa, ale wydaje się pan być nienawistnikiem, wiem i rozumiem że ktoś mógł to panu zrobić, bo i mi, tak zrobiono oczywiście nie tutaj, i też byłem nienawistnikiem i dużo czasu zajęło mi, aby taką osobą nie być, żeby za zło nie odpowiadać złem, ale udało się. Pani też to polecam, bo to wychodzi nam tylko na dobre, naszemu zdrowiu, i ludziom którzy mają z nami styczność.
Po za tym znaj pan swoją wartość, pięknie pan śpiewa i to się liczy, a jak ktoś krytykuje w sposób urągający wszelkim normom, i zasadom współżycia, to proszę się nie zniżać do tego samego poziomu.
Niech poznają że ma pan oprócz niewątpliwego talentu wokalnego, i zasady i kulturę, że np. kobieta mi, naubliża ale zachowa się pan, jak prawdziwy dżentelmen i tej pani nie odpowiem np. głupa babo, bo oczywiście ma pan, prawo i przez chwilę dobrze z tym poczuje, ale np. w Biblii, pisze: Wszystko nam wolno, ale nie wszystko wychodzi nam na dobre, ale oczywiście każdy sam swój ciężar poniesie, czyli konsekwencje swojego postępowania.
Pozdrawiam
Był nie zamierzony, ale przepraszam i proszę o wybaczenie.
1. umieszczenie na stronie głównej prośby o niezamieszczanie własnych nagrań w komentarzach, a może nawet stworzenie jakiegoś regulaminu (oczywiście, o ile właśnie takie jest życzenie osób prowadzących stronę), co pozwoli uniknąć wielu nieporozumień.
2. szybka reakcja i usuwanie wszystkich (!) niegrzecznych i obraźliwych komentarzy, które nie wnoszą informacji o utworach, a pozostawiają w czytających duży niesmak i ostro kontrastują z pięknem i elegancją prezentowanych tu piosenek.
Pozdrawiam
Ojej.
Pomijam ob. Klocińskiego, to nie moja bajka.
Natomiast arco ha-jakar... problem polega na tym, że ta strona stała się już źródłem wiedzy dla pracy naukowych, klasyką polskiego internetu i w zasadzie jedynym sensownym katalogiem polskiej muzyki rozrywkowej sprzed wojny. I co z tego? Ano to, że jeśli ktoś tu pakuje swoje złote myśli, to potem te myśli (czytaj: błędy) się roznoszą, często bardzo szybko. Do mnie trafiają później okrężną drogą w koszmarnej formie, ,,no bo skoro internety (wikipedia, Stare Melodie, ... ) tak piszą"... Wściec się można. Stąd m.in. bardzo trudno, jak sugeruje arco ha-jakar, ,,ominąć coś, co się nie podoba". Dla przykładu: był na SM dżentelmen (?), który dopisywał całe zwrotki tekstu, aż kierownik dał się przekonać, by wreszcie toto usuwać, choć oznaczało to dodatkową pracę dla kierownictwa. Podobnie z innym ,,dokonaniami", w rodzaju .... gryzę się w język (w palce na klawiaturze,) bo zaraz mnie tu inni zakrzyczą - ale ,,dokonań" była masa. Moim zdaniem nie jest to dobra sytuacja.
Panie Piotrze Polandzie, być może i zapewne wersję tej piosenki po hebrajsku nagrano po 1960 r., mam pan co najmniej 110% racji; z tym, że - widzi pan... Jak to panu napisać, żeby pan zechciał się nie obrazić? Widzi pan, tłumaczenie na hebrajski napisano dużo, dużo wcześniej.
Zapewne obruszy się pan, panie Piotrze Polandzie, jeśli napiszę panu, że zawsze może pan sam nauczyć się hebrajskiego, następnie sprawdzić datę tłumaczenia z polskiego na hebrajski, potem znaleźć nagranie sprzed 1960 r. po hebrajsku oraz - na wszelki wypadek- na koniec spisać z hebrajskiego w polskiej ortografii. Życzę panu powodzenia na nowej drodze lingwistycznej, z przyjemnością przyczepię się na SM - pana wzorem - do jakości pańskiej pracy, jeśli już pan nauczy się hebrajskiego i pochwali znalezieniem i spisaniem kolejnych 10-ciu piosenek (coś koło tego udało mi się spisać z hebraskiego dla SM - bodajże na prośbę arca). Trzymam kciuki.
Pani Iwonie serdecznie dziękuję za wkład merytoryczny w rozwój SM. Często korzystam z pani pracy, jestem pod wrażeniem, uprzejmie dziękuję za wysiłek i efekty.
Natomiast w sprawie tekstow po hebrajsku monitowal Olivier. Mnie jest blizej do Yiddish, bo to jezyk dosc zblizony do mojego ulubionego niemieckiego i niestety trudno znalezc jakiekolwiek teksty pisane fonetycznie (pisownia oryginalna nie jest mi niestety znana). Znalazlem tylko jaeden, jak juz chyba kiedys wspomnialem - Bei mir bist du schön, co zreszta skrzetnie wykorzystalem.. 🙂